Prawdopodobnie wielu z nas popełniło błędy. Starożytni mędrcy powiedzieli: „Błądzić jest człowiekiem”. Niestety, istnieją również poważne decyzje lub działania, które mogą zaszkodzić całemu naszemu życiu. Wybieramy drogę: trudną, która prowadzi nas do cenionego marzenia, pięknego celu lub, przeciwnie, dajemy pierwszeństwo pięknej i łatwej drodze, która często okazuje się fałszywa, ślepy zaułek.
Jeden bardzo utalentowany chłopak, mój sąsiad, z powodu własnego lenistwa, nie został przyjęty do społeczności modelowania samolotów. Zamiast przezwyciężyć tę wadę, wybrał przyjemną pod każdym względem sekcję jazdy na rowerze, a nawet został mistrzem. Po wielu latach stało się jasne, że posiada fenomenalne zdolności matematyczne, a samoloty są jego powołaniem. Pozostaje tylko żałować, że jego talent nie został odebrany. Może teraz zupełnie nowe typy samolotów będą latać po niebie? Jednak lenistwo pokonało talent.
Inny przykład. Dziewczyna, moja koleżanka, z intelektualnym czynnikiem rozwoju super-utalentowanej osoby, dzięki swojej erudycji i celowości, otworzyła piękną drogę do przyszłości. Jej dziadek i ojciec byli zawodowymi dyplomatami. Zanim otworzyły się drzwi do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a następnie do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Być może miałoby to decydujący wkład w proces osłabienia bezpieczeństwa międzynarodowego i przejścia do historii światowej dyplomacji. Ale ta dziewczyna nie mogła pokonać swojego egoizmu, nie rozwinęła zdolności znalezienia kompromisowego rozwiązania, a bez tej dyplomacji jest niemożliwa. Świat stracił utalentowanego erudycyjnego rozjemcę.
A tu jest muzyka? - pytasz. Prawdopodobnie, po krótkiej refleksji, niezależnie od siebie znajdziesz poprawną odpowiedź: świetni muzycy dorastali od małych chłopców i dziewcząt. Więc czasami popełniają błędy. Ważna jest kolejna rzecz. Wydaje się, że nauczyli się pokonać bariery błędu, przebić się przez ścianę z cegieł lenistwa, nieposłuszeństwa, gniewu, zarozumiałości, kłamstw i podłości.
Wielu sławnych muzyków może służyć nam, młodym, przykładem terminowego korygowania naszych błędów, niemożności ich powtórzenia. Być może najbardziej jaskrawym przykładem jest życie inteligentnego, silnego człowieka utalentowanego muzyka Siergieja Wasiljewicza Rachmaninowa. W swoim życiu był w stanie dokonać trzech wyczynów, trzech zwycięstw nad sobą, nad swoimi błędami: w dzieciństwie, okresie dojrzewania i już w dojrzałych latach. Wszystkie trzy głowy smoka zostały przez nich pokonane ... A teraz wszystko jest w porządku.
Sergey urodził się w 1873 roku w wiosce Semenovo Novgorod w szlacheckiej rodzinie. Historia rodzaju Rachmaninowa nie została jeszcze w pełni zbadana, jest w niej wiele tajemnic. Po rozwiązaniu jednego z nich będziesz w stanie zrozumieć, dlaczego będąc bardzo udanym muzykiem i mającym silny charakter, wątpił w siebie przez całe swoje życie. Tylko swoim bliskim przyjaciołom wyznał: „Nie wierzę w siebie”.
Tradycja rodzinna Rachmaninowa mówi, że pięćset lat temu potomek mołdawskiego władcy cesarza Stefana III Wielkiego (1429-1504) przybył do Moskwy, aby służyć w Moskwie (1429-1504) Iwan Wechin. Podczas chrztu swego syna Iwan dał mu imię chrzcielne Bazyli. Jako drugi, światowy został wybrany imieniem Rachmanin. Nazwa ta, pochodząca z krajów Bliskiego Wschodu, oznacza: „cichy, spokojny, miłosierny”. Wkrótce po przybyciu do Moskwy „wysłannik” państwa mołdawskiego najwyraźniej stracił wpływ i znaczenie w oczach Rosji, ponieważ Mołdawia stała się zależna od Turcji przez kilka stuleci.
Być może historia muzyczna rodziny Rachmaninowa zaczyna się od Arkadego Aleksandrowicza, dziadka ojca Siergieja. Nauczył się grać na fortepianie od irlandzkiego muzyka Johna Fielda, który przyjechał do Rosji. Arkady Aleksandrowicz był uważany za utalentowanego pianistę. Widziałem mojego wnuka kilka razy. Zatwierdzał lekcje muzyki Siergieja.
Ojciec Siergieja, Wasilij Arkadyjewicz (1841-1916), był także utalentowanym muzykiem. Syn niewiele zrobił. W młodości służył w pułku huzarów. Uwielbiał się bawić. Prowadził lekkomyślny, frywolny styl życia.
Mama, Ljub Pietrowna (z domu Butakowa), była córką Korpusu Kadetów generała P. Arakcheeva. Butakova. Zaczęła studiować muzykę ze swoim synem Seryozhą, gdy miał pięć lat. Wkrótce został uznany za uzdolnionego muzycznie chłopca.
W 1880 roku, kiedy Siergiej miał siedem lat, jego ojciec zbankrutował. Rodzina pozostała praktycznie bez środków utrzymania. Posiadłość rodzinna musiała sprzedać. Syn wysłany do Petersburga do krewnych. W tym czasie rodzice się rozdzielili. Powodem rozwodu była lekkomyślność ojca. Godne ubolewania jest stwierdzenie, że chłopiec nie miał silnej rodziny.
W tamtych latach Siergiej był opisany jako chudy, wysoki chłopiec o dużych ekspresyjnych rysach, dużych długich ramionach. Więc spotkał swój pierwszy poważny test.
W 1882 roku, w wieku dziewięciu lat, Seryozha została przydzielona do młodszego wydziału Konserwatorium w Petersburgu. Niestety, brak poważnego nadzoru ze strony dorosłych, wczesna niezależność, wszystko to doprowadziło do tego, że studiował źle, często brakowało mu zajęć. W egzaminach końcowych otrzymałem złe oceny z wielu przedmiotów. Został pozbawiony stypendiów. Niewielkie pieniądze (dostał dziesięciocentówki za jedzenie), które wystarczyły tylko na chleb i herbatę, często spędzał na zupełnie innych celach, na przykład kupując bilet na lodowisko.
Pierwszy smok wyrósł ze smoczego smoka.
Dorośli, jak mogli, próbowali zmienić sytuację. Przetłumaczyli to w 1885 roku. do Moskwy na trzeci rok młodszego wydziału Konserwatorium Moskiewskiego. Siergiej został zidentyfikowany w klasie profesora N.S. Zverev. Zgodzono się, że chłopiec będzie mieszkał w rodzinie profesora, ale rok później, kiedy Rachmaninow skończył szesnaście lat, zamieszkał ze swoimi krewnymi, Satynami. Faktem jest, że Zverev okazał się bardzo okrutnym, niepohamowanym człowiekiem, co skomplikowało relacje między nimi w najwyższym stopniu.
Opieranie się na fakcie, że zmiana miejsca nauki pociągnęłaby za sobą zmianę nastawienia Siergieja do badania, byłaby całkowicie błędna, gdyby nie chciał się zmienić. To sam Siergiej odegrał znaczącą rolę w tym, że kosztem ogromnych wysiłków przeistoczył się z leniwego i psotnego człowieka w pracowitą, zdyscyplinowaną osobę. Kto by pomyślał, że z czasem Rachmaninow stanie się niezwykle wymagający i surowy wobec siebie. Teraz wiesz, że sukces w pracy nad sobą nie może nastąpić natychmiast. W tym celu musimy walczyć.
Wielu, którzy znali Siergieja przed przeniesieniem z Sankt Petersburga i później, również zostało dotkniętych innymi zmianami w jego zachowaniu. Nauczył się nigdy nie spóźniać. Wyraźnie zaplanował swoją pracę i ściśle spełnił swoje plany. Zadowolenie, zadowolenie z siebie było mu obce, wręcz przeciwnie, miał obsesję na punkcie osiągnięcia doskonałości we wszystkim. Był prawdomówny, nie lubił hipokryzji.
Ogromna praca nad sobą doprowadziła do tego, że Rachmaninow zewnętrznie sprawiał wrażenie władczej, integralnej, powściągliwej osoby. Mówił cicho, spokojnie, powoli. Był bardzo schludny.
Wewnątrz silnego woli, nieco kpiącego supermana żył były Siergiej z odległego niespokojnego dzieciństwa. Tylko jego najbliżsi przyjaciele znali go w ten sposób. Taka dwoistość, niekonsekwencja natury Rachmaninowa służyła jako materiał wybuchowy, który w każdej chwili mógł się w niej zapalić. I tak się naprawdę stało kilka lat później, po ukończeniu z dużym złotym medalem Konserwatorium Moskiewskiego i otrzymaniu dyplomu kompozytora i pianisty. Należy zauważyć, że udane studium Rachmaninowa i jego kontynuacja na polu muzycznym były promowane przez jego doskonałe dane: absolutną tonację, niezwykle delikatną, wyrafinowaną i wyrafinowaną.
Podczas lat studiów w Konserwatorium napisał kilka prac, z których jedna, „Preludium w C Sharp Minor”, jest jedną z jego najbardziej znanych. Kiedy miał dziewiętnaście lat, Siergiej skomponował swoją pierwszą operę Aleko (praca) na temat pracy A.S. „Cyganie” Puszkina. Opera naprawdę lubiła PI. Czajkowski.
Siergiej Wasiljewicz stał się jednym z najlepszych pianistów świata, genialnym, wyjątkowo utalentowanym wykonawcą. Zasięg, skala, paleta kolorów, techniki kolorystyczne, odcienie umiejętności Rachmaninowa były naprawdę nieograniczone. Zafascynował koneserów muzyki fortepianowej możliwością osiągnięcia najwyższej ekspresji w subtelnych subtelnych niuansach muzyki. Ogromną jego zaletą była indywidualna interpretacja wykonywanej pracy, charakterystyczna tylko dla niego, która mogła mieć silny wpływ na uczucia ludzi. Trudno uwierzyć, że ten genialny człowiek otrzymał niegdyś kiepskie oceny z przedmiotów muzycznych.
Jeszcze jako młody człowiek pokazał wielkie początki w sztuce dyrygentury. Jego styl, styl pracy z orkiestrą oczarował, zafascynował ludzi. Już w wieku dwudziestu czterech lat został zaproszony do prowadzenia prywatnej opery Savva Morozov w Moskwie.
Kto by pomyślał wtedy, że udana kariera zostanie przerwana na cztery lata, a Rachmaninow całkowicie straciłby zdolność komponowania muzyki w tym okresie ... Straszna smocza głowa znów wisiała nad nim.
15 marca 1897 poważna porażka zakończyła się premierą jego pierwszej symfonii w Petersburgu (pod dyrekcją AK Glazunowa). Potem Siergiej miał dwadzieścia cztery lata. Mówi się, że występ symfonii nie był wystarczająco silny. Niemniej jednak wydaje się, że przyczyną niepowodzenia był „niepotrzebnie” innowacyjny, modernistyczny charakter samej pracy. Rachmaninow uległ panującej wówczas tendencji radykalnego odejścia od tradycyjnej muzyki klasycznej, poszukiwania za wszelką cenę nowych trendów w sztuce. W tym trudnym dla niego momencie stracił wiarę w siebie jako reformatora.
Konsekwencje nieudanej premiery były bardzo trudne. Przez kilka lat był w stanie depresji na skraju załamania nerwowego. Świat nie mógł się dowiedzieć o utalentowanym muzyku.
Tylko dzięki wielkiemu wysiłkowi woli, a także dzięki radom doświadczonego specjalisty, Rachmaninoff był w stanie wyjść z kryzysu. Zwycięstwo nad sobą zostało zaznaczone na piśmie w 1901 roku. Drugi koncert fortepianowy. Ponure konsekwencje kolejnego ciosu losu zostały przezwyciężone.
Początek dwudziestego wieku upłynął pod znakiem najwyższego wzrostu twórczego. Siergiej Wasiljewicz w tym okresie stworzył wiele znakomitych dzieł: operę „Francesca da Rimini”, Koncert na fortepian i orkiestrę nr 3, poemat symfoniczny „Wyspa umarłych”, wiersz „Dzwon”.
Trzeci test przypadł Rachmaninowi po jego odejściu z rodziną z Rosji zaraz po rewolucji 1917 roku. Być może walka nowego rządu ze starą elitą, przedstawicielami poprzedniej klasy rządzącej, odegrała znaczącą rolę w podjęciu tak trudnej decyzji. Faktem jest, że żona Siergieja Wasiljewicza pochodziła ze starożytnej rodziny książęcej, pochodzi od Rurikowicza, który dał Rosji całą galaktykę królewskich osób. Rachmaninow chciał uratować swoją rodzinę od kłopotów.
Zerwij z przyjaciółmi, nowe nieznane środowisko, tęsknota za domem, uciskany Rachmaninow. Adaptacja do życia w obcych krajach była bardzo powolna. Niepewność, niepokój o przyszłe losy Rosji, losy jego rodziny wzrosły. W rezultacie pesymistyczne nastroje doprowadziły do długiego kryzysu twórczego. Snake Gorynych cieszył się!
Przez prawie dziesięć lat Siergiej Wasiljewicz nie mógł komponować muzyki. Nie utworzono większych prac. Pieniądze zarobiły (i bardzo skutecznie) koncerty.
W dorosłości trudno było walczyć z samym sobą. Siły zła ponownie go pokonały. Na cześć Rachmaninowa udało mu się przetrwać trudności po raz trzeci, pokonać konsekwencje opuszczenia Rosji. W końcu nie ma znaczenia, czy decyzja o emigracji była błędem, czy losem. Najważniejsze - wygrał ponownie!
Powrót do kreatywności. I choć napisał tylko sześć utworów, wszystkie były wspaniałymi tworami poziomu światowego. To Koncert na fortepian i orkiestrę nr 4, Rapsodia na temat Paganiniego na fortepian i orkiestrę, III Symfonia. W 1941 r skomponował swoje ostatnie największe dzieło „Tańce symfoniczne”.
Prawdopodobnie zwycięstwo nad sobą można przypisać nie tylko wewnętrznemu opanowaniu Rachmaninowa, jego sile woli. Oczywiście muzyka przyszła mu z pomocą. Być może to ona uratowała go w chwilach rozpaczy. Bez względu na to, jak przypominamy sobie tragiczny epizod zauważony przez Mariettę Shaginyan, który wydarzył się na pokładzie umierającego statku motorowego „Titanic” z orkiestrą skazaną na pewną śmierć. Statek stopniowo wchodził pod wodę. Tylko kobiety i dzieci mogły zostać uratowane. Cała reszta nie miała dość miejsca w łodziach i kamizelkach ratunkowych. W tej strasznej chwili zabrzmiała muzyka! To był Beethoven ... Orkiestra uspokoiła się dopiero, gdy statek zniknął pod wodą ... Muzyka pomogła przetrwać tragedię ...
Muzyka daje nadzieję, jednoczy ludzi w uczuciach, myślach, działaniach. Prowadzi do bitwy. Muzyka przenosi człowieka z tragicznego, niedoskonałego świata do kraju marzeń o szczęściu.
Prawdopodobnie tylko muzyka uratowała Rachmaninowa przed pesymistycznymi myślami odwiedzającymi go w ostatnich latach jego życia: „Nie mieszkam, nigdy nie żyłem, miałem nadzieję do czterdziestu lat, a po czterdziestce pamiętam ...”
Ostatnio myślał o Rosji. Prowadził negocjacje w sprawie powrotu do domu. Kiedy rozpoczęła się II wojna światowa, przekazał swoje pieniądze na potrzeby frontu, w tym budowę wojskowego samolotu dla Armii Czerwonej. Rachmaninow, jak mógł, zbliżył Zwycięstwo.
Zostaw Swój Komentarz