Bobby McFerrin: biografia, najlepsze piosenki, ciekawe fakty

Bobby McFerrin

Muzyczny guru, geniusz improwizacji ... Jakie epitety nie nagrodziły słynnego Bobby'ego McFerrina - muzyka, którego praca trzęsie się ze względu na jego wszechstronność. Można go słusznie nazwać „człowiekiem-orkiestrą”: po mistrzowsku posiadając niesamowity cztero-oktawowy głos gutaperkowy i posiadając dar imitacji, MacFerrin może przedstawić wszystko: ryk silnika, dziecinną gadaninę, dźwięki wibrafonu, fletu lub duduka. Styl jego śpiewu jest absolutnie wyjątkowy, oryginalny i samowystarczalny, jednak piosenkarz nigdy nie śpiewa pełnym głosem, jednak cicho nucąc i gwiżdżąc, w końcu „zagwizdał” dziesięć nagród Grammy i wielką miłość publiczną we wszystkich zakątkach świata. Przy pierwszym pojawieniu się na scenie widzowie spotykają go z takim aplauzem, który niewielu wykonawców otrzymuje nawet po koncertach, ponieważ muzyk podbija publiczność nie tylko wirtuozerią swojego wykonania, ale także ciepłą, tęczową atmosferą, którą tworzy w sali. Bobby McFerin jest tak utalentowany, że jest jednym z wielu twarzy: jest nie tylko niezrównanym różnorodnym wokalistą-improwizatorem, ale także światowej sławy dyrygentem i kompozytorem, który pracuje w wielu muzycznych kierunkach.

Krótka biografia

Bobby urodził się w Nowym Jorku na Manhattanie 11 marca 1950 roku. Jego rodzice byli utalentowanymi muzykami, profesjonalnymi wokalistami. Ojcem Bobby'ego jest Robert McFerrin, jeden z pierwszych Afroamerykanów, którzy mają zaszczyt być solistą w Metropolitan Opera zwieńczonym chwałą. Matka chłopca, Sarah Cooper, śpiewała nie tylko w operach, ale także w musicalach na Broadwayu, a po tym jak rodzina Macferrin przeprowadziła się do Hollywood w 1958 roku, została honorowym profesorem muzyki w Fullerton College w Kalifornii.

Od wczesnego dzieciństwa chłopiec, który dorastał w środowisku muzycznym, aktywnie dołączył do sztuki. Dom nieustannie brzmiał utworami nie tylko wielkich klasyków: Beethovena, Mozarta, Rachmaninowa, Verdiego, ale także kompozycji jazzowych utalentowanej Kaunty Basie. Pierwszym instrumentem muzycznym, który Bobby miał ochotę, był klarnet, ale w wieku 14 lat wolał fortepian. Chłopiec był tak pasjonatem muzyki, że już stworzył swój pierwszy zespół w szkole o nazwie „Bobby Mack Quartet”.

Po szkole McFerrin Jr. kontynuował naukę na Uniwersytecie Kalifornijskim, a także studiował grę na fortepianie w kolegiach Sacramento i Cerritos.

Swoją karierę jako pianista Bobby rozpoczął w grupie muzycznej objazdowego show lodowego „Ice Follies”. Potem była praca w klubach i różnych grupach instrumentalnych, na przykład w grupie rockowej wykonującej okładkowe wersje znanych kompozycji, a następnie w zespole, który towarzyszył grupie tanecznej występującej w kabarecie. Nie czerpiąc wiele przyjemności z takich kreatywnych działań, Bobby w 1977 r. Postanawia radykalnie zmienić wszystko i spróbować siebie na polu wokalnym. W następnym roku, osiedlając się w Nowym Orleanie, zadebiutował jako piosenkarz w miejscowym zespole Astral Project. Miejsca koncertów zespołu to hotele i bary.

Jakiś czas później w życiu McFerrina ma miejsce seria ważnych spotkań z ludźmi, którzy odegrali ważną rolę w losie muzyka. Korzystny zbieg okoliczności sprawił, że Bobby poznał słynnego wokalistę jazzowego Johna Hendricksa, który po wysłuchaniu występu młodej piosenkarki zaprosił go na trasę koncertową po kraju „Hendricks Family”. Komunikacja z legendarnym muzykiem miała korzystny wpływ na dalszą pracę Bobby'ego. Następnie, w 1979 roku, McFerrin miał szczęście spotkać Lindę Goldstein, która później stała się „na zawsze” jego przyjacielem, menedżerem, a czasem nawet producentem. Kolejnym znaczącym wydarzeniem dla piosenkarza był znajomy w San Francisco ze sławnym artystą komiksowym Billem Cosby, który w 1980 roku pomógł McFerrinowi wystąpić na festiwalu jazzowym organizowanym przez magazyn Playboy. Publiczność tak entuzjastycznie przyjęła wokalno-fortepianową improwizację młodego debiutanta, że ​​w przyszłym roku zainspirowała Bobby'ego do udziału w Kool Jazz Festival, który odbył się w Nowym Jorku, a później w 1982 roku, aby nagrać swój pierwszy album, któremu muzyk nadał swoje imię - „ Bobby McFerrin ”.

Ciągle poszukując czegoś niezwykłego i interesującego, Bobby postanawia spróbować grać kompozycje muzyczne bez akompaniamentu - akapelno. Piosenkarz po raz pierwszy zademonstrował swój nowy styl występów w Europie w 1983 roku. Koncerty z improwizowanym programem mało znanych europejskich melomanów Bobby McFerrin odniosły tak ogromny sukces, że niemieccy dziennikarze nadali mu nazwę „magiczny głos”. Zainspirowany wynikami swojej trasy, piosenkarz wydał swój drugi album zatytułowany „The Voice”, który zawierał kompozycje a capella nagrane podczas trasy. Następnie, w 1985 roku, McFerrin wydał trzeci album, jednak nagrany tradycyjnie z akompaniamentem i piosenkę „Another Night in Tunisia”, za którą Bobby jednocześnie otrzymuje swoją pierwszą Grammy w dwóch nominacjach. Następnie ta wysoka muzyka została nagrodzona trzema singlami: „What is This Thinking Called Love?”, „Round Midnight”, „Brothers” oraz album dla dzieci „Elephant's Child”.

Popularność MacFerrina szybko nabrała rozpędu, jego głos można było usłyszeć w popularnym programie telewizyjnym Bill Cosby, w ścieżkach dźwiękowych do filmów i kreskówek dla dzieci, a także w reklamach. Billy poddał się najlepszym salom koncertowym świata, w tym słynnej Carnegie Hall, ale piosenkarz zyskał prawdziwie uniwersalną sławę dzięki prostej zabawnej piosence, która spontanicznie narodziła się w 1988 roku w wyniku prac nad następnym albumem „Simple Pleasures”. „Nie martw się, bądź szczęśliwy„- więc MacFerrin nazwał kompozycję, która później stała się fenomenalnym hitem, który zajął pierwsze miejsce na listach przebojów na całym świecie i otrzymał Grammy w trzech nominacjach”.

Nie zatrzymując się na tym, co zostało osiągnięte i stale poszukującym twórczości, w 1990 roku Bobby stworzył zespół „Voicestra” składający się z dziesięciu wykonawców śpiewających a capella. Grupa wokalna wzięła udział w nagraniu studyjnego albumu zatytułowanego „Medicine Music”, który zawierał oryginalne prace oparte na improwizacji. Jednocześnie dążenie do perfekcji prowadzi muzyka do myślenia o sztuce dyrygentury. Bierze początkowy kurs z takimi wybitnymi mistrzami jak Gustav Meyer i Seiji Ozawa, a wkrótce próbuje się w nowej dziedzinie. W swoje czterdzieste piąte urodziny w San Francisco Bobby po raz pierwszy prowadzi orkiestrę. Następnie jako dyrygent występował z zespołami symfonicznymi z Chicago, Montrealu, Nowego Jorku, Seattle, Cleveland, Toronto, Los Angeles, Lipska, Filadelfii, Londynu, Monachium, Rotterdamu i Wiednia. Koncerty symfoniczne poważnej muzyki klasycznej dyrygenta Bobby'ego McFerrina zawsze były bardzo interesujące i niezwykłe.

Z wybitnym wiolonczelistą Yo-Yo Ma, który później stał się dobrym przyjacielem McFerrina, piosenkarz nagrał album „Hush” w 1992 roku, który zawierał dzieła wybitnych klasyków, współczesnych autorów i kompozycje samego MacFerrina. Z Chickiem Coreą, jednym z najlepszych pianistów jazzowych, Bobby ma wspaniały zespół kreatywny. Razem nagrali dwa albumy studyjne: jeden z muzyką jazzową, drugi z oryginalną interpretacją Koncerty V.A. Mozart na fortepiana następnie ci utalentowani muzycy udali się w trasę do wielu krajów na całym świecie, w tym do Rosji.

W 1994 roku Bobby otrzymał propozycję zostania dyrektorem artystycznym Saint Paul Chamber Orchestra. Efektem twórczym takiej działalności był album muzyki klasycznej „Music Music”, w którym znalazły się dzieła wybitnych kompozytorów V.A. Mozart, I.S. Baha, P.I. Czajkowski, F. Mendelssohn i I. Strawiński. Pod koniec lat 90. McFerrin, płacąc „hołd” swojemu ojcu, który w filmie z 1959 roku ”Porgy i Bess„wyreżyserowany przez aktora Sidneya Poitiera, koncertuje z wersją koncertową opartą na operze o tym samym tytule G. Gershwina. W latach 2000. Bobby nadal intensywnie koncertuje. Daje około stu koncertów rocznie w kraju i za granicą, działając jako wokalista - improwizator i jako dyrygent, który zdobył światową sławę W 2008 r. słynna Carnegie Hall odbyła premierowe wykonanie improwizowanej opery McFerrina „Bobble”, której historia została oparta na legendzie wieży Babel. Urzeczywistnia swoje unikalne pomysły twórcze, a także poświęca wiele uwagi dzieciom, nagrywa dla nich muzykę i wygłasza filmy animowane, a McFerrin w celu zapoznania młodszego pokolenia z muzyką klasyczną wystąpił w kilku programach telewizyjnych dla młodzieży.

Ciekawe fakty

  • Bobby McFerrin jest z natury bardzo spokojny, spokojny, obojętny na sławę człowieka i bardzo dobrego rodzinnego człowieka. W 1975 roku ożenił się z Debbie Green, która przedstawiła mu trójkę dzieci: córkę Maddie i dwóch synów, Javona i Tylera. Wszystkie dzieci McFerina poszły w ślady ojca, łącząc swoją przyszłość z muzyką.
  • W 1983 roku piosenkarz był zszokowany przez organizatorów koncertów swojej światowej trasy, którą przyjechał bez wcześniej przygotowanego programu i zespołu, który zapewniłby mu akompaniament muzyczny. W rezultacie programy koncertowe podawane przez piosenkarza w jednym kraju i oparte na ciągłej improwizacji nigdy się nie powtórzyły.
  • McFerrin, co ciekawe, w wersji improwizowanej wykonał słynną kompozycję „Różowej Pantery” kompozytora Henry'ego Manciniego dla nowego filmu „Syn róży-orkiestry”, wydanego na ekranach w 1993 roku.

  • Jako nastolatek Bobby miał wielkie pragnienie poświęcenia się Bogu i zostania duchownym, ale jego pasja do muzyki wygrała. Jednak przez całe życie McFerrin, jako prawdziwy chrześcijanin, budząc się każdego dnia o 4.30 rano, zawsze spędza kilka godzin czytając Biblię w zamyśleniu.
  • Od wczesnego dzieciństwa Bobby McFerrin wychowywał się na dziełach wielkich klasyków i ma szczególną pasję do muzyki Wielkiego Mozarta, podnosząc ją do szczególnego kultu i uznając ją za idealną.
  • Słynna piosenka „Don't Worry, Be Happy” nabrała rozpędu tak szybko i stała się super hitem, który natychmiast przerósł niewiarygodnie ironiczne pogłoski, na przykład Makferrin, wykonując piosenkę z bardzo pozytywnym nastawieniem, nie mógł znieść „testu sławy” i popełnił samobójstwa .
  • Aby wypełnić piosenkę „Don't Worry, Be Happy” w pewnym kolorze, McFerin wykonał ją z jamajskim akcentem, tak wielu ludzi uważało, że utwór został nagrany i wykonany przez najsłynniejszego wykonawcę reggae - jamajskiego muzyka Boba Marleya.

  • Opera Bobby McFerrin „Bobble” to wyjątkowe dzieło tego typu, które nie ma ani libretta, ani wokalu. Za każdym razem autor i 17 wykonawców śpiewających w różnych technikach wokalnych: od opery i muzyki ludowej z elementami śpiewu gardłowego, po jazz, reggae i beatboxing w procesie wspólnej improwizacji, dają początek nowej pracy.
  • Bobby McFerrin odwiedził Rosję cztery razy, a piąta miała się odbyć w 2016 r., Ale z powodu choroby, ku wielkiemu rozczarowaniu melomanów, trasa została odwołana.

Kreatywność Bobby McFerrin

Wszystkie działania Bobby'ego McFerrina są wynikiem kreatywnych badań i ciągłych eksperymentów. Nawet na samym początku swojej solowej kariery Bobby, który odwiedził improwizowane koncerty utalentowanego pianisty jazzowego i kompozytora Keitha Jarretta i był pod wrażeniem jego występów, pomyślał o specjalnej, zupełnie nowej formie budowania koncertu, który nigdy wcześniej nie był używany przez wokalistów solowych. Innowacja McFerina polega na tym, że zamienił zwykły koncert w naprawdę fascynujący spektakl angażujący publiczność w proces improwizacji. Ponadto, posiadając talent aktorski i eleganckie poczucie humoru, Bobby łagodnie sprawia, że ​​słuchacze stają się aktywnymi uczestnikami spektaklu, na przykład tworząc muzyczne tło dla swoich wokalnych improwizacji. Z pomocą charyzmy, daru naśladowcy, a także unikalnego głosu o zasięgu czterech oktaw, muzyk na swoich koncertach wprowadza publiczność w szaleńczo-entuzjastyczny stan. Nawet opanowując sztukę dyrygentury i występów z dużymi orkiestrami symfonicznymi, Bobby kontynuował eksperymenty improwizacyjne, w których wszystko stało się pełnymi uczestnikami: dyrygent, muzycy i bez wątpienia słuchacze.

Działalność twórcza Bobby McFerin jest bardzo różnorodny i owocny. Na koncertach, które muzyk daje nie mniej niż sto lat, występuje w różnych rolach: jako dyrygent i improwizator wokalny, po mistrzowsku wypowiadając swój głos, wykorzystując takie techniki jak śpiew falsetem i nadtonem, perkusja wokalna i wiele innych sztuczek, które tworzą efekt polifonia. Ponadto zagrał w popularnych programach muzycznych, nagrał ścieżki dźwiękowe do filmów, wygłosił komiksy, stworzył innowacyjną operowo-improwizację „Bobble”, a także odzwierciedlił swoją innowacyjną pracę w ponad dwudziestu albumach, które przekroczyły 20 milionów egzemplarzy. Oto niektóre z nich:

  • „Bobby McFerrin” to pierwszy debiutancki album Bobby'ego McFerrina, nagrany w 1982 roku, ale natychmiast zauważony na listach jazzowych.
  • „The Voice” - płyta została wydana na podstawie nagrań na żywo wykonanych przez piosenkarza podczas tournee po Niemczech w 1984 roku. Album zawiera kompozycje jazzowe, które nie miały akompaniamentu muzycznego, i ilustrujące wyjątkowe możliwości, podporządkowane ludzkiemu głosowi.
  • „Spontaneous Inventions” - trzeci album wokalisty, nagrany tradycyjnie w 1985 roku, z akompaniamentem. Płyta powstała z udziałem pianisty Herbie Hancocka, kwartetu wokalnego „Manhattan Transfer” i komika Robina Williamsa.
  • „Elephant's Child” to album dla dzieci, wydany w 1987 roku i nagrodzony nagrodą Grammy.
  • „Simple Pleasures” to album z 1988 roku, który stał się multiplatynowy, ponieważ zawierał fenomenalny hit „Don't Worry, Be Happy”, który natychmiast otrzymał trzy nagrody Grammy.
  • „Medicine Music” to szósty album Bobby'ego McFerrina, nagrany w 1990 roku wraz z zespołem VOICESTRA, w skład którego wchodzi 10 wokalistów. Muzyka na tej płycie to zbiorowa improwizacja oparta na tradycyjnej muzyce afrykańskiej.
  • „Hush” - w 1991 roku album był owocem wspólnej pracy Bobby'ego i słynnego wiolonczelisty Yo-Yo Ma. Płyta zawiera interpretowane dzieła wielkich klasyków, współczesnych autorów i autorskie prace McFerrina. Szczytem kolekcji jest słynny „Flight of the Bumblebee” rosyjskiego kompozytora N.A. Rimski-Korsakowwyjątkowo reprezentowany przez duet utalentowanych muzyków. Album pozostał na klasycznych listach przez kilka lat, a według wyników sprzedaży w 1996 roku stał się „złoty”.

  • „Play” to album muzyki jazzowej nagrany w 1992 roku we współpracy z utalentowanym pianistą Chickiem Coreą i przynoszący dziesiątą Grammy McFerrinowi.
  • „Paper Music” to album zawierający muzykę klasyczną V.A. Mozart, I.S. Bach, PI Czajkowski, F. Mendelssohn i I. Stravinsky w wykonaniu orkiestry kameralnej św. Pawła pod dyrekcją Bobby'ego Macferrena. Płyta została wydana w 1995 roku.
  • „The Mozart Sessions”, kolejna płyta wydana w 1995 roku, jest wynikiem współpracy z Chickiem Coreą. Album zawiera dość niezwykłe aranżacje na koncerty fortepianowe V.A. Mozart

Historia piosenki „Don't Worry Be Happy”

Kto by poznał historię zabawnej piosenki?Nie martw się Bądź szczęśliwy„który przyniósł McFerinowi szerokie uznanie na całym świecie, zaczął się dość przeciętnie. Jak sam powiedział Bobby, kiedyś zobaczył plakat z portretem indyjskiego nauczyciela duchowego Mehera Baby, który ogłosił się awatarem stulecia - Bogiem w ludzkiej postaci. Nie martw się, bądź szczęśliwy "(Nie martw się, bądź szczęśliwy). Słowa te natrętnie przekręciły się w głowie muzyka, a on zaczął gwizdać melodię, która bardzo im pasowała. Następnie autor szybko skomponował słowa siedmiu wersetów związanych z najpierw refren, i dla nich, i muzyka.Na początku piosenka pojawiła się jako ścieżka dźwiękowa do filmu „Koktajl”, wydanego na ekranach w 1988 roku. Pierwszy wydany singiel nie zrobił specjalnego wrażenia na melomanach i wziął tylko 88. linię na listach przebojów, ale w tym samym Kompozycja roku weszła na album „Simple Pleasure” (Proste przyjemności) i wystartowała tak, że od razu znalazła się na pierwszych pozycjach list przebojów, gdzie pozostawał przez długi czas, w wyniku czego utwór został oznaczony całym bukietem Grammy: „najlepsze męskie wokale pop” , „rekord roku” i „piosenka roku”, a album „Simple Pleasure” stał się m. in ltiplatinovym w karierze McFerrin najbardziej komercyjny sukces. Композиция "Don't Worry Be Happy", быстро завоевавшая популярность, обладала настолько позитивным настроем, что претенденту на пост американского президента от республиканской партии Джорджу Бушу-старшему посоветовали использовать её в избирательной компании. Песню взяли, не спросив разрешения у крайне возмущенного автора, который к тому же отдавал свои политические предпочтения демократам. В результате Бушу-старшему пришлось отказаться от такой затеи, но и Макферрин вскоре тоже перестал исполнять "нетипичную", как он говорил, для его творчества песню, которая, тем не менее, сделала его всемирно знаменитым. В русском языке есть примета: "Не свисти - денег не будет", но с Бобби Макферрином данная примета не сработала.Muzyk „gwizdał” w taki sposób, że zarabiał tyle pieniędzy, co wystarczyło do zrealizowania wszystkich jego kreatywnych pomysłów, na przykład do stworzenia kolektywu a capella „Voicestra” i trasy z nim po całym świecie.

„Nie martw się, bądź szczęśliwy” (słuchaj)

Nagrody

Doceniono muzyczną kreatywność Bobby'ego McFerrina, który jest właścicielem 10 nagród Grammy Academy of Recording:

  • 1986 - kompozycja „Another Night in Tunisia” została natychmiast nagrodzona w dwóch nominacjach: najlepszy męski jazz - występ i najlepsza aranżacja;
  • 1987 - kompozycja „Round Midnight” - najlepszy męski jazz - performance;
  • 1988 - kompozycja „What is This Thing Called Love” - najlepszy męski jazz - występ;
  • 1989 - kompozycja „Bracia” - najlepszy męski jazz - występ;
  • 1989 - utwór „Don't Worry, Be Happy” jest wymieniony jako zdobywca nagrody w 3 pozycjach jednocześnie: piosenka roku, rekord roku i najlepszy męski pop;
  • 1988 - album „Elephant's Child” jest uznawany za najlepszy album muzyczny dla dzieci;
  • 1993 - album „Play” - najlepszy jazzowy album wokalny.

Bobby McFerrin jest muzykiem, do którego można zastosować wszystkie supergwiazdy: legendarny, niepowtarzalny, sławny, wirtuoz. Każdy z jego występów jest ekscentryczny i wyjątkowy, ponieważ McFerrin, który ma niesamowitą zdolność do fantazji i spontaniczności, zawsze wykracza poza ustalone stereotypy, niemniej jednak wiernie zachowuje muzyczne dziedzictwo przeszłości. Mamy nadzieję, że jego talent, który z każdym rokiem staje się coraz bardziej żywy, da ludziom radość i przyjemność przez długi czas.

Obejrzyj film: HISTORIA MUZYKI, CZĘŚĆ 1: PREHISTORIAŚREDNIOWIECZE (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz