M.I. Glinka „Waltz-fantasy”
„Walt-fantasy” to dzieło, które przenika twórczą ścieżkę Michaiła Iwanowicza Glinki. Właśnie przez zmiany autor dodał, że można zobaczyć, jak kompozytor rósł muzycznie. Możesz przeczytać historię tworzenia, posłuchać pracy, a także zapoznać się z ciekawymi faktami na naszej stronie.
Historia stworzenia
1839 Mikhail Ivanovich Glinka znajduje się w Petersburgu. Kompozytor znany jest już jako znakomity kompozytor romansów i piosenek. Obecnie pracuje nad pierwszą operą. Ale wszystko nie jest tak bezchmurne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Rozczarowany własną żoną, młody muzyk jest zmuszony mieszkać w domu swojej siostry. Pewnego wieczoru Michael poznał Catherine Kern i zakochał się. Zainspirowała go do stworzenia romansu „Pamiętam cudowną chwilę”, który z kolei Aleksander Siergiejewicz poświęcił matce dziewczynki. Następnie zaczął tworzyć utwór na fortepian, zwany „Waltz-fantasy”. W tym niesamowitym kawałku maluje obraz ukochanego, który łatwo wiruje w tańcu.
Miłość była wzajemna, ale ulotna. Dwie osoby, które były małżeństwem, nie mogły złamać tej więzi, więc musiały się rozstać. Potem młoda dziewczyna wyjechała na leczenie na Kaukazie. Minęły trzy lata. Katerina ponownie przybyła do Petersburga. Czekała na spotkanie z Michaelem, ale już nic nie czuł. Po zwróceniu wszystkich listów napisanych przez Kerna wyruszył w podróż po Europie z lekkim sercem.
Ogromna popularność kompozycji spowodowała, że została zaaranżowana przez jednego ze słynnych dyrygentów - J. Hermanna. Nieustannie wyjaśniał z Glinką, jak jego zdaniem powinna wyglądać orkiestracja, niemniej jednak dyrygent nie spełniał oczekiwań, a kompozytor nie był zadowolony z wyniku. Następnie, w 1845 roku, przybywając do stolicy Francji, napisał własną wersję. Nazywał się „Walc Scherzo”. Premiera odbyła się w jednej z sal koncertowych Paryża. Publiczność z wielkim entuzjazmem przyjęła esej pełen liryzmu i penetracji.
1856 Kompozytor spojrzał na dzieło z innej perspektywy. Uznał, że taniec nie jest odpowiedni do tak eleganckiej zabawy. Orkiestracja okazała się bardziej przejrzysta i poetycka. To w niej ucieleśniały się wszystkie marzenia, tęsknota za przemijającą młodzieżą, niespełnione nadzieje. Wszystko szło jak w tańcu, pozostawiając jedynie możliwość marzenia o tym, jak mogło się zdarzyć w przeszłości, gdybyśmy działali inaczej.
Ciekawe fakty
- Zaaranżowaną wersję nazwano Scherzo w formie walca.
- Walc-fantasy Glinki został użyty w słynnym serialu telewizyjnym Gotham, wydanym w 2015 roku.
- Oficjalnie praca poświęcona jest mężowi siostry, D. Strunevowi, ale to tylko przykrywka, aby nie narażać na szwank żony Catherine Kern.
- Początkowo instrumentację wykonał J. Hermann, dyrygent popularny w tamtych latach. Pomimo tego, że przyjął zalecenia od autora, kompozytor był bardzo niezadowolony z rezultatu i stworzył własną wersję.
- Nuty pierwszej wersji na orkiestrę zostały utracone, więc teraz nie można usłyszeć, jak brzmiała kompozycja.
- Fanem twórczości Glinki był Hector Berlioz. Szczególnie docenił to symfoniczne dzieło.
- Ostatnia wersja orkiestrowa jest dedykowana K. Bulgakovowi, który był najlepszym przyjacielem muzyka.
Treść
Istnieją trzy wersje utworu, z których każde ma swój własny podtekst muzyczny. Najbardziej interesującym z punktu widzenia dramatu jest ostateczna aranżacja utworu.
Walc-fantazja to nie tylko taniec, ponieważ kompozytorowi udało się włożyć głęboką treść w codzienny gatunek, skomplikował formę. Rytmy Walca stały się prawdziwą powieścią poetycką.
Intro Bravury dostraja słuchacza do atmosfery piłki. Nagle pojawia się główny temat. To bardzo różni się od poprzedniego materiału muzycznego. Lekkie, liryczne i kobiece dźwięki brzmią szczególnie dobrze w barwie skrzypiec i kulisach fletów i klarnetów. Przejrzysty akompaniament grupy smyczkowej w rytmie walca wspiera tak elegancki motyw. Jest poczucie niekompletności, zagadka, dążenie do przodu.
Tonacja w b-moll dodaje elegijnego, pogarsza to uczucie nierozwiązane, zwiększa szósty stopień. Jeden po drugim, różne smutne i zabawne, kobiece i odważne, pełne wdzięku i niegrzeczne, ale wszystkie równie piękne tematy zmieniają się. Są jak wspomnienia z przeszłości. Taniec przeważa w tym odcinku. Jakby osoba znalazła się w tym magicznym świecie piłki, to jednak te tematy są tylko tłem. Najważniejszą rzeczą jest ten piękny kobiecy i liryczny motyw. Słuchacz rozumie, że coś się zmieniło w tym delikatnym obrazie. Dramatyzowała, rozpaczliwy dźwięk rozrasta się do krzyku duszy, wyrażającego się w dynamice fortissimo całej orkiestry. To jest moment kulminacji. Wrażenie wzmacnia prowadzenie krótkiego motywu, odizolowanego od melodii, w sekwencji (później będzie to ulubiony trik Piotra Iljicza Czajkowskiego oznaczający dramatyzację obrazu).
Potem wszystko ustępuje, ale tylko na chwilę. Temat pojawia się na końcu. Zapętla ten muzyczny świat, pozostawiając po sobie szczególne uczucie. Ten krótki błysk szybko zanika i powoduje powstanie kodu. W konstrukcji akordy kadencji zostaną zmieszane z odległymi echami tematu. Są podporządkowane rytmowi walca, ale ich skromne brzmienie ma w sobie nieodparty smutek. W wersji w zwolnionym tempie prowadzony jest elegijny temat, który zostanie przerwany przez wprowadzenie, które pozostało brawurą i patosem. Piłka i społeczeństwo, które znajduje się na karnawale życia, zagłuszyły okrzyk duszy. Szczęście, jak przelotne obrazy, minęło. Czy to tylko złudzenie, czy wszystko może być prawdą? Bez odpowiedzi pozostaje tylko świat piłki.
„Walc-fantasy” Michaiła Iwanowicza Glinki wniósł ogromny wkład w dalszy rozwój rosyjskiej muzyki symfonicznej. Przecież to dzięki tej pracy wzrośnie rosyjska symfonia liryczno-psychologiczna, która w pełni odda wewnętrzny świat człowieka, wszystkie jego uczucia i emocje.
Zostaw Swój Komentarz