Muzyczna katharsis: jak człowiek doświadcza muzyki?

Przypomniałem sobie ciekawy epizod: mój kolega miał przeprowadzić zaawansowane kursy szkoleniowe dla nauczycieli szkolnych. Nauczyciele zamówili więcej niż konkretny temat - algorytm muzycznego wpływu na słuchacza.

Nie wiem, jak ona, biedna, wyszła! W końcu jaki jest algorytm - ciągły „strumień świadomości”! Czy można naprawić emocje w ściśle określonej kolejności, gdy „płynie” się do drugiego, w pośpiechu, by wypchnąć, a już jest inny…

Ale nauka muzyki to konieczność!

Grecy wierzyli, że konieczne jest nauczanie tylko liczenia, pisania, dbania o wychowanie fizyczne, a także rozwijania estetycznego dzięki muzyce. Retoryka i logika zostały uwzględnione na liście głównych tematów nieco później, o innych nie ma nic do powiedzenia.

Więc muzyka. Kuszące jest mówić tylko o muzyce instrumentalnej, ale aby to zrobić, sztucznie zubażaj siebie i potencjalnych czytelników tego materiału. Dlatego łączymy cały kompleks w całość.

Dosyć, już tego nie mogę zrobić!

Od słynnego starożytnego greckiego naukowca i encyklopedysty Arystotelesa pozostały tylko fragmenty traktatów. Według nich trudno jest zrozumieć całość. Na przykład termin „katharsis”, który później wszedł w estetykę, psychologię i psychoanalizę Freuda, ma około 1500 interpretacji. A jednak większość badaczy zgadza się, że Arystoteles miał na myśli najsilniejszy szok emocjonalny z tego, co usłyszał, zobaczył lub przeczytał. Uświadomiona niemożność kontynuowania biernego pływania wzdłuż przebiegu życia przychodzi do osoby, pojawia się potrzeba zmiany. W rzeczywistości osoba otrzymuje rodzaj „kopnięcia motywacyjnego”. Czyż młodzieniec pierestrojki nie poruszył wściekłości, ledwo słysząc dźwięki piosenki Wiktor Tsoi „Zmiana wymaga naszych serc”, chociaż sama piosenka została napisana przed pierestrojką:

Czy tętno nie jest częstsze i pełne pełnoprawnego, zdrowego patriotyzmu, słuchając duetu Ludmiły Zykiny i Yuliany z piosenką „Matka i syn":

Piosenki - jak stuletnie wino

Nawiasem mówiąc, przeprowadzono badanie socjologiczne, w którym pytano respondentów: czyje głosy kobiet i mężczyzn mają zdolność uzdrawiania, oczyszczania, łagodzenia bólu i cierpienia, budzenia najlepszych wspomnień w duszy? Odpowiedzi były dość przewidywalne. Wybrali Valery'ego Obodzinsky'ego i Annę Herman. Pierwszy był wyjątkowy nie tylko dzięki wokalowi, ale także dzięki temu, że śpiewał otwartym głosem - wielką rzadkością na współczesnej scenie, wielu wykonawców „zakrywa” głos.

Głos Anny Herman jest czysty, krystaliczny, anielski, przenoszący nas z doczesnych marności gdzieś do wyższego i idealnego świata:

„Bolero” Kompozytor Maurice Ravel jest uznawany za męską, erotyczną, ofensywną muzykę.

Bezinteresowność i odwaga są przytłaczane przez słuchanie „Święta wojna” w wykonaniu chóru G. Alexandrowa:

I obejrzyj klip nowoczesnego, oryginalnego artysty - Igor Rasteryaev „Rosyjska droga”. Ten klip! A potem wykonanie piosenki z akordeonem wydaje się nikomu niepoważne lub niepoważne:

Autor - Paweł Malofiejew

Obejrzyj film: Muzyczne katharsis. Justyna Panfilewicz. TEDxPiotrkowskaStreet (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz