Diabelski tryl
Wiele osób w snach było świetnymi odkryciami. Dante śnił „Boska komedia, D. Mendelejew zobaczył swój stół we śnie, A. Griboedow otrzymał w nocy fabułę„ Woe from Wit ” Tartini.
Przez długi czas Tartini nie mógł ukończyć jednej ze swoich sonat skrzypcowych. Co nie próbował wielki mistrz, finał nie brzmi, i to wszystko! Zmęczony bezużytecznymi próbami pisania, skrzypek zasnął. Ale sonata, jak obsesja, nie dawała mu spokoju w królestwie Morfeusza. Nie mogąc wytrzymać presji, Tartini i tam wzięli kreatywność. Cud jednak się nie wydarzył - nie można było zakończyć pracy.
Ale nagle przed kompozytorem pojawił się diabeł i zaproponował układ: dokończy kompozycję, ale w zamian zabierze jego duszę. Wstrząśnięty Tartini natychmiast się zgodził. Diabeł złapał skrzypce i zaczął grać swoją sonatę z gotowym końcem - to było takie piękne, mistrzowskie i mistrzowskie, że skrzypek zamarł, wstrzymując oddech. Chwilę - obudził się i natychmiast chwycił skrzypce, by powtórzyć to, co usłyszał i natychmiast nagrał. Jednak nic do zapamiętania, z wyjątkiem irytująco brzmiących tryli, Tartini nie mógł. Dlatego kompozytor nie nagrał dokładnie tego, co grał diabeł. I nazwał sonatę „The Devil's Trill”.
Zostaw Swój Komentarz