S. Taneyev „Jan z Damaszku”: historia, wideo, interesujące fakty, treść

S. Taneyev „Jan z Damaszku”

Ta praca nad premierowym spektaklem tak poruszyła serca i dusze publiczności, że natychmiast został nazwany rosyjskim Requiem. I rzeczywiście, „Jan z Damaszku” - kantata o treści lirycznej i filozoficznej była pierwszym dziełem dwudziestoośmioletniego Siergieja Tanejewa, w którym umiejętności i talent muzyka pojawiały się bardzo przekonująco. Utalentowanemu uczniowi wielkiego Czajkowskiego udało się tak umiejętnie urzeczywistnić jego idee i syntetyzować w tym dziele surowość klasyki i liryzmu romantyzmu, że w twórczości kompozytora stał się on jego pierwszym szczytem.

Historia stworzenia

W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku cała Moskwa z niecierpliwością oczekiwała konsekracji wspaniałej katedry Chrystusa Zbawiciela, której historia rozciągała się na siedemdziesiąt lat. Siergiej Iwanowicz również nie chciał trzymać się z daleka od tak wielkiego wydarzenia, decydując się na napisanie pewnego rodzaju „prawosławnej kantaty” na ważne wakacje. Nakazał poecie Jakubowi Połonskiemu tekst o uogólnionej treści filozoficznej, oparty na hymnach cerkiewnych. Niestety kompozytor nigdy nie napisał tego dzieła z pewnych powodów, ale był to zapowiedź innego dzieła, które Taneyev poświęcił pamięci swojego głęboko szanowanego nauczyciela Nikołaja Grigorjewicza Rubinshteina, który zmarł przedwcześnie.

Rok po śmierci wybitnego muzyka Taneyev wziął udział w koncercie pamięci, gdzie był jednym z wykonawców tria Czajkowskiego i poświęcony N. Rubinsteinowi - rodzaj kameralno-instrumentalnej mszy pogrzebowej zwanej kompozytorem „W pamięci wielkiego artysty”. Ta praca pobudziła Siergieja Iwanowicza ku pamięci jego ukochanego nauczyciela, aby stworzyć swoje Requiem. Jednak teraz, dla jego kantaty, kompozytor postanowił wziąć fragment wiersza Aleksieja Tołstoja „Jan z Damaszku”. Kompozycja utworu trwała dość długo, ponieważ Taneyev wiele czasu poświęcał na dokładną analizę tematów muzycznych kantaty. Partytura została ukończona na początku 1884 r., A premiera „Jana z Damaszku” odbyła się w Noble Assembly Hall w Imperial Russian Musical Society, którego moskiewskim oddziałem kierował Rubinstein przed śmiercią. Publiczność w Petersburgu słyszała kantatę Taneyeva dopiero trzy lata później.

Ciekawe fakty

  • Zanim Taneyev napisał kantatę „John Domaskin”, był autorem wystarczającej liczby różnych kompozycji muzycznych. Jednak wymagający kompozytor numerował tę pracę tylko jako opus nr 1.
  • Taneyev, niewiarygodnie wymagający dla siebie, komponując wiele swoich dzieł, traktował je jako zadania technologiczne, to znaczy, były jakby kolejnym etapem na drodze do pożądanego rezultatu, dlatego nie uważał za konieczne publikowania wielu swoich dzieł. Kantata „Jan z Damaszku” - to pierwsze dzieło kompozytora, które zostało opublikowane przez wydawcę.
  • Krytycy często wyrażali dezaprobatę dla pracy Taneyeva, oskarżając go o bycie sprytnym, a nawet pozbawionym talentu. Jednak „Jan z Damaszku” zmusił wielu nieszczęśników do innego spojrzenia na prezent kompozytora Siergieja Iwanowicza. Po premierze sukces utworu zaczął być obchodzony godny wiedzy i umiejętności autora. A umiejętność budowania polifonicznej tekstury została porównana z samym Bachem.
  • Jest wysoce prawdopodobne, że Piotr Iljicz Czajkowski, dziesięć lat później, użył śpiewu „Ze świętymi odpocznij w pokoju” w jego genialnej „żałosnej symfonii” jako okrutnego symbolu śmierci pod wpływem kantaty Tanejewa. Cytat brzmi zupełnie inaczej, ale bardzo przypomina „Jana z Damaszku”.
  • Cantat Siergieja Tanejewa „Jan z Damaszku” jest zasłużenie nazywany „rosyjskim Requiem”. Requiem to msza pogrzebowa wykonywana w kulcie katolickim ku pamięci zmarłego.
  • Jan z Damaszku - sprawiedliwy Chrześcijański Kościół Prawosławny, kanonizowany. Legendarny poeta i teolog, którego kanony, będące niezwykłymi dziełami poetyckimi, są nadal używane w kulcie cerkwi.
  • Według starożytnej legendy zaciekły obrazoburca bizantyjskiego cesarza Leo Isavra, który płonął nienawiścią do Jana z Damaszku, który bronił świętych, oczerniał go w oczach potężnego władcy kalifatu Umajjadów: rzekomo sprawiedliwi zaoferowali mu pomoc w przejęciu władzy w Syrii. Wściekły władca rozkazał odciąć rękę świętego ojca na jego prawej ręce. Zamykając i kładąc rękę na dłoni, Jan zaczął pytać Matkę Bożą, modląc się przed jej wizerunkiem o uzdrowienie. Budząc się następnego ranka, poczuł, że pędzel urósł cudownie. W wdzięczności teolog nałożył na dolną część ikony zarys dłoni, wylanej ze srebra. W ten sposób pojawiła się cudowna ikona, która stała się znana jako „Trójka”.

Treść

Wybierając literacką podstawę swojej kantaty, Taneyev skupił swoją uwagę na wierszu hrabiego Aleksieja Tołstoja „Jana z Damaszku”. Ten esej, choć opowiada o życiu świętego ojca, autora duchowych hymnów, jest z natury prawdziwie romantycznym dziełem, które wyróżnia szlachetność i prostotę prezentacji. Siergiej Iwanowicz wziął z wiersza Tołstoja tylko jeden mały fragment, który najlepiej pasował do planu kompozytora, a mianowicie piątą zwrotkę ósmego rozdziału. Ta część pracy opowiada o pobycie Jana w klasztorze klasztornym. Pierwotnemu mnichowi zabroniono pisać bez pozwolenia, a John słuchał tego bez pytania. Ale pewnego dnia mnich zginął w klasztorze klasztornym. Brat zmarłego, który również mieszkał w klasztorze, poprosił mnicha Jana, aby wymyślił słodki troparion w swoim zmarłym. Jan nie mógł odmówić niepocieszonemu krewnemu zmarłego i spełnił swoją prośbę, za co został ukarany, chociaż wkrótce otrzymał przebaczenie.

Treść tej części wiersza idealnie pasowała do tego, co zamierzał kompozytor w swojej kantacie - to pieśni requiem, w których autor zastanawiał się, co wydarzy się po jego życiu: bał się nowego świata i miał nadzieję na przebaczenie za grzechy. To wersety z fragmentu wiersza Aleksieja Tołstoja, które według Tanejewa idealnie pasowały do ​​smutnego wydarzenia, o którym kompozytor zdecydował się napisać to dzieło.

Kantata zaczyna się od małego wprowadzenia orkiestrowego. W niej Taneyev uważał za ważne użycie dźwięku bardzo znanego śpiewu kościelnego „With Saints to God”, który w całym utworze odgrywa bardzo ważną rolę, wnikając w kompozycję kantaty w pierwszej i ostatniej części. Początkowo temat w postaci żałobnego chóru, odzwierciedlający ofiarę, ma miejsce na dętych drewnianych, smyczkach i instrumentach. Następnie, na tle podtrzymywanych dźwięków fagotów i rogów francuskich, brzmi oktawą w strunach, a następnie owinięty wytłoczonymi plecami, przypominającymi smutne jęki, stopniowo ustępuje.

Wprowadzenie głosów chóru altowego, które przy akompaniamencie brzmiącego potrójnego brzmienia instrumentów smyczkowych śpiewa „Idę na nieznaną ścieżkę”, zapowiada początek pierwszej części kantaty. Ten temat fugi znacznie różni się od chóralnego tematu wstępu: jest bardziej rytmicznie wolny i mobilny, jego linia melodyczna jest pełna szerokich skoków interwałowych. Po altach sopran wchodzi w pole polifonicznej faktury, potem bas, a następnie tenor. Ponadto, podobnie jak w temacie chóru, oraz w akompaniamencie instrumentalnym, następuje wzmocniony dynamiczny rozwój. Dźwięk orkiestry wznosi się coraz wyżej, a czasami powielając partie chóralne, wykonuje nie tylko rolę towarzyszącą, ale także solową.

Następny temat, grający rolę interludium i rozpoczynający się słowami „Moje spojrzenie wyblakło, ochłodziło moją klatkę piersiową”, kompozytor oddzielił od głównego tematu mały instrumentalny fragment majestatycznej postaci. Sam temat środkowej części ich intonacji płaczu podkreśla tragiczny nastrój.

Druga część, zaczynając od słów „Ale śpię na zawsze”, różni się od pierwszej akordowej tekstury i lekkiego, wysublimowanego charakteru. Obejmuje dwie sekcje. Pierwsza zaczyna się bez akompaniamentu instrumentalnego, aw drugiej wchodzi orkiestra i wszystko się zmienia: tempo się przyspiesza, a dynamika staje się mocniejsza. Napięcie narasta, co prowadzi do potężnego punktu kulminacyjnego, który pojawia się w trzeciej części końcowej - oszałamiającej monumentalności fugi. Kantata kończy się bardzo cicho i spokojnie.

W rosyjskiej kulturze muzycznej kantata „Jan z Damaszku” znajduje się w szczególnym miejscu, ponieważ żaden z krajowych kompozytorów oprócz Taneyeva nie opłacał dzieł chóralnych, a mianowicie kantat, tyle uwagi w jego twórczości. Ten esej wybitnego mistrza był nie tylko kamieniem węgielnym jego dokładnych badań, ale także pracą, która zapoczątkowała rozwój świeckiej wersji tego gatunku w muzyce rosyjskiej.

Obejrzyj film: Jem TYLKO jedzenie NA LITERĘ "S" przez 24h. Sylwia Lipka (Kwiecień 2024).

Zostaw Swój Komentarz