Piotr Iljicz Czajkowski „Mama”
Piotr Iljicz Czajkowski jest genialnym rosyjskim kompozytorem, którego wkład w skarbnicę światowej muzyki jest niemożliwy do oszacowania. Jego utwory symfoniczne są najczęściej wykonywane, a opery i balety nie opuszczają scen najlepszych światowych teatrów muzycznych. Jednak zasługą wybitnego mistrza jest nie tylko komponowanie wielu godnych podziwu dzieł różnych gatunków dla dorosłych słuchaczy. Piotr Ilyich poświęcił wiele uwagi twórczemu rozwojowi młodego pokolenia. Prace kompozytora w repertuarze pedagogicznym szkół muzycznych zajmują ważne miejsce, ale cykl fortepianowy „Album dziecięcy” zyskał szczególne uznanie i miłość. Dwadzieścia cztery urocze miniatury zanurzają się w cudownym świecie dzieciństwa, w którym znajdują się ekscytujące zajęcia, zabawne gry i bajki, ale przede wszystkim w niej jest matka. Piotr Iljicz uważał za obowiązkowe wstawienie sztuki „Matka” do swojego cyklu dla młodych muzyków, ponieważ matka jest dla nas nie tylko najdroższą i najbliższą osobą, ale także symbolem dobroci i miłości.
Przeczytaj o historii stworzenia fortepianowej miniatury Piotra Iljicza Czajkowskiego „Mama”, a także jej muzycznej zawartości na naszej stronie.
Historia stworzenia
Miniatura fortepianowa „Mama”, podobnie jak inne prace zawarte w „Album dla dzieci„, Napisał Peter Ilyich latem 1878 roku. Należy jednak zauważyć, że bezcenne dzieło kompozytora poprzedziły wydarzenia, które miały miejsce w życiu osobistym kompozytora rok wcześniej. Czajkowski popełnił wysypkę, której później żałował do końca życia. Ożenił się z Antoniną Milyukovą, osobą, której wkrótce się bardzo rozczarowała.
Aby odpędzić ponure myśli, które nieustannie ścigały kompozytora i doprowadzić go do załamania nerwowego, Piotr Iljicz postanowił pośpiesznie opuścić Rosję, aby trochę odpocząć podczas podróży przez kraje Europy. We Włoszech stan psychiczny Czajkowskiego uległ znacznej poprawie, być może pod wpływem przybycia brata Modesta i jego głuchoniemego ucznia Kolyi Conradiego. Kompozytor traktował tego chłopca z wielkim ciepłem. Dbanie o Kolyę i jego codzienne zajęcia z nim przyniosły Piotrowi Iljiczowi wiele szczęśliwych chwil, przywracając mu spokój umysłu. Jednak kompozytor, który nie był obojętny wobec dzieci, zwrócił uwagę nie tylko na ucznia Modesta Iljicza. Spacerując ulicami włoskich miast, często spotykał tam bardzo młodych artystów, którzy występowali przed losowo zgromadzoną publicznością, w podobny sposób, którzy zarabiali na życie.
Szczególny entuzjazm Czajkowskiego otrzymał florencki chłopiec Vittorio. Jego piękny głos i zainspirowany śpiew tak imponowały wybitnemu mistrzowi, że powiedział temu utalentowanemu wykonawcy listy do swoich przyjaciół. Tak ciekawy kontakt ze światem dzieciństwa zainspirował Piotra Iljicza pomysłem stworzenia małych dzieł dla twórczego rozwoju młodego pokolenia. W rzeczywistości wówczas literatura muzyczna dla młodych wykonawców nie była bardzo zróżnicowana. Z tego, co było, zasługiwałem na szczególną uwagę „Album dla młodych” Roberta SchumannaNiemiecki kompozytor romantyczny skomponował dla swojej siedmioletniej córki Marii, a także małe dziedzictwo z wielkich klasyków: I.S. Baha, V.A. Mozart i L.V. Beethoven. Rozmyślając nad swoim pomysłem, pierwszą rzeczą, jaką Czajkowski zdecydował, było dowiedzieć się, jak zareaguje na nią szef wydawnictwa muzycznego Peter Ivanovich Yurgenson. W lutym wysłał list do wydawcy i wkrótce otrzymał odpowiedź zatwierdzającą.
Dwa miesiące później, po powrocie do domu, Czajkowski po raz pierwszy odwiedził Kamenkę, posiadłość rodziny Dawidowów, położoną niedaleko Kijowa. W tym majątku mieszkała siostra kompozytora Aleksandra Ilyinichna z mężem Lewem Wasiljewiczem Dawydowem i ich dziećmi, którzy mieli wtedy już siedem lat. Peter Ilyich bardzo kochał Kamenkę, nie tylko dlatego, że malownicza przyroda i przytulna atmosfera zainspirowały go do tworzenia wybitnych arcydzieł, ale także dlatego, że kompozytor naprawdę mógł się tu zrelaksować i odprężyć. Czajkowski cieszył się wielką przyjemnością odwiedzając swoją siostrę ze stosunków z wielbionymi bratankami i siostrzenicami. Razem chodzili na spacery, grali w różne gry, uruchamiali fajerwerki. Piotr Iljicz entuzjastycznie opowiadał dzieciom o swoich podróżach w różnych krajach. Siostrzenice, które uwielbiały tańczyć, poprosiły wuja, aby towarzyszył im w tańcach, a raz razem wystawili nawet balet, który nazwano „Jeziorem Łabędzi”. Od tak niesamowitego zanurzenia w bezchmurnym świecie dzieciństwa kompozytor czuł się niesamowicie szczęśliwy. Z jego miłością i uwagą Czajkowski obdarzał każde dziecko swojej siostry, ale czuł szczególne przywiązanie do Babe, tak uprzejmie w rodzinie było imię sześcioletniego Vladimira. Chłopiec we wszystkim chciał być jak jego słynny wujek Petya.
Tym razem odwiedzając swoich ukochanych krewnych, kompozytor szczególnie uważnie obserwował dziecięcą działalność muzyczną, przygotowując się do komponowania utworów fortepianowych, które nie są trudne do nauki dla uczniów, co musi mieć atrakcyjne nazwy dla młodych muzyków. Prace nad miniaturami, które obejmowały wspomniane wyżej dzieło „Mama”, rozpoczęły się 30 kwietnia w Czajkowskim, a zakończyły w maju. Po edycji materiałów szkicowych, które zajęły mu około dwóch miesięcy, Piotr Iljicz wysłał kolekcję do wydawnictwa z notatką o tym, co Kolya Davydov mu poświęca. „Album dla dzieci. Kolekcja lekkich utworów dla dzieci. Imitacja Schumanna” po raz pierwszy ukazała się młodym muzykom w przededniu nowego 1879 roku.
Treść
W sztuce o wzruszającym i łagodnym imieniu „Mama” Piotr Iljicz Czajkowski namalował portret, w którym ukazał delikatną kobietę, posiadającą łagodne i spokojne usposobienie. Wzruszająca i szczera muzyka dzieła wypełniona jest szczególnym urokiem, spokojem i ciepłem. Kompozytor wyraził w nim najsubtelniejsze niuanse doznań duchowych: smutne emocje, jasny smutek, niepokój i troskę. Dla miniatury kompozytor przypadkowo wybrał tonację G-dur, ponieważ uważa się, że najlepiej jest przekazywać jej czułe i ciepłe uczucia. Trzyczęściowy rozmiar utworu jest również uzasadniony: spokojny walc sprawia, że muzyka jest wyjątkowo miękka i gładka. Instrukcje autorów, wykonane tradycyjnie w języku włoskim, mówią również o naturze muzyki: moderato (umiarkowanie), molto espressivo e dolce (z wielkim uczuciem i czułością). Sztuka, od początku do końca, która ma pojedynczą teksturę, jest zamknięta w trzyczęściowej formie, z kodem.
Utwór rozpoczyna się poetycko-ekspresyjną melodią śpiewaną przez duet górnych i dolnych głosów poruszających się równolegle w odległości dziesiętnej. Konieczne jest zwrócenie uwagi na niezwykłe frazowanie w pierwszej części: trzy wokalne motywy, które tworzą linię melodyczną zaczynają się od drugiego rytmu i kończą w pierwszym uderzeniu następnego rytmu. Szczególne piękno muzyki daje głos tenorowy.
Środkowy punkt kulminacyjny utworu, począwszy od dziewiątego paska, nie zawiera dużego kontrastu, ale charakter muzyki zmienia się nieznacznie. W melodii pojawia się intonacja drżenia i smutku wywołana przesunięciem akcentów spadających w rytmie na różne uderzenia.
Następnie muzyka ponownie nabiera jasnego koloru, jak zaczyna się trzecia część, która dokładnie powtarza materiał tematyczny pierwszej części. W kodzie intonacji staje się jeszcze bardziej delikatny i czuły cień.
Główne trudności napotkane podczas nauki miniatury fortepianowej „Mama”.
- Gra nie jest zwykłym frazowaniem, w którym koniec motywu spada na silny rytm taktu. Stanowi to pewną trudność, ponieważ wymaga miękkiego wykonania końca fraz.
- W tej kompozycji ważne jest, aby melodia składająca się z trzech brzmiących motywów była jedna, nie podzielona.
- Kolejna trudność tej pracy jest w ligach. Pomimo faktu, że górne i dolne głosy poruszają się synchronicznie, kompozytor ligowy połączył motywy w zupełnie inny sposób. Z tego powodu głosy stają się niezależne i nabierają zupełnie innych wzorów melodycznych.
- Konieczne jest zwrócenie uwagi na część lewej ręki. Jest to trudne, ponieważ duży odcinek nie zawsze jest wygodny w wykonaniu fortepianu. Ponadto ważne jest, aby pięknie prowadzić linię melodyczną przechodzącą w basie, a nagłówki tenorowe grają znacznie ciszej.
- Duże znaczenie w sztuce ma pedalizacja. Wzbogaca dźwięk i ma funkcję barwy.
Mama jest prostym, ale cudownym słowem drogim każdemu dziecku, dlatego wzruszająca i szczera muzyka skomponowana przez wielkich Piotr Iljicz Czajkowski i nazywany „mamą”, tak mocno dotyka sznurków duszy dziecka. Jasny spokój kompozycji przynosi przyjemne wspomnienia najbliższej i najdroższej osoby, której miłość, dobroć i wsparcie towarzyszą nam przez całe życie.
Zostaw Swój Komentarz