Cornet (cornet-a-piston) to mosiężny instrument dęty. Wygląda bardzo imponująco i błyszczy miedzianymi bokami na tle innych instrumentów w orkiestrze. Obecnie jego sława niestety pozostaje w przeszłości.
Cornet jest bezpośrednim potomkiem rogu pocztowego. Co ciekawe, róg był wykonany z drewna, ale zawsze przypisywano go mosiężnym instrumentom dętym. Róg ma bardzo bogatą historię, wdarli się do niego żydowscy kapłani, tak że mury Jerycha upadły w średniowieczu pod dźwiękami rogów, rycerze wykonywali swoje wyczyny.
Konieczne jest wyróżnienie nowoczesnego narzędzia „kornet-a-tłok” wykonanego z miedzi, a jego poprzednika, drewnianego kornetu (cynku). Cynk to niemiecka nazwa Cornet. Niewielu ludzi wie, ale od XV do połowy XVII wieku kornet był bardzo powszechny wśród instrumentów muzycznych w Europie. Ale bez kornetu niemożliwe jest wykonanie dużego korpusu dzieł muzycznych z XVII - XVIII wieku. Urlop miejski w renesansie był nie do pomyślenia bez kornetów. A pod koniec XVI wieku kornet (cynk) we Włoszech stał się po mistrzowsku solowym instrumentem muzycznym.
Nazwy dwóch słynnych wirtuozów gry cynkowej, z których pochodzą Giovanni Bossano i Claudio Monteverdi, dotarły do nas. Rozprzestrzenianie się skrzypiec i rosnąca popularność gry na skrzypce w XVII wieku powoduje, że kornet stopniowo traci swoją pozycję jako instrument solowy. Najdłuższa była jego dominująca pozycja w północnej Europie, gdzie jego ostatnie solowe kompozycje były datowane na drugą połowę XVIII wieku. Na początku XIX wieku kornet (cynk) całkowicie stracił na znaczeniu. Teraz jest używany w wykonaniu starej muzyki ludowej.
Cornet-a-piston pojawił się w Paryżu w 1830 roku. Rozważał jego ojciec, wynalazca Zygmunta Stelzela. Ten nowy instrument został wyposażony w dwa zawory. W 1869 roku rozpoczął masową naukę gry w kornet, zdobywał kursy w Konserwatorium w Paryżu. Pierwszym profesorem był bardzo znany kornetysta, wirtuoz własnej twórczości, Jean Baptiste Arban. Pod koniec dziewiętnastego stulecia kornet-a-tłok był u szczytu swojej popularności i na tej fali pojawił się w Imperium Rosyjskim.
Nikołaj Pawłowicz był pierwszym rosyjskim carem, który grał na kilku rodzajach instrumentów dętych. Posiadał flet, róg, kornet i kornet-tłok, ale sam Mikołaj I żartobliwie nazywał wszystkie swoje instrumenty „trąbką”. Współcześni wielokrotnie wspominali o jego wybitnych zdolnościach muzycznych. Komponował nawet trochę, głównie marsze wojskowe. Nikolay Pavlovich pokazał swoje osiągnięcia muzyczne na koncertach kameralnych, jak to było w tamtym czasie. Koncerty odbyły się w Pałacu Zimowym i z reguły nie było żadnych dodatkowych ludzi.
Król nie miał czasu i fizycznej zdolności do regularnego poświęcania czasu na naukę muzyki, więc zobowiązał A.F. Lwów, autor hymnu „God Save the Tsar”, w przeddzień przedstawienia na próbę. Zwłaszcza dla Cara Nikołaja P.F. Lwów wykonał grę na kornecie-a-tłoku. W fikcji często pojawia się wzmianka o kornecie-a-tłoku: A. Tołstoj „Ponury poranek”, A. Czechow „Wyspa Sachalin”, M. Gorky „Widzowie”.
Chodziło o jego wyższość nad innymi instrumentami muzycznymi, które wymagały większej płynności. Cornet ma świetną mobilność techniczną i jasny, ekspresyjny dźwięk. Taki instrument daje przede wszystkim „remis” przed słuchaczami melodię utworu, kompozytorzy ufają solowym partiom kornetu.
Trąbka była honorowym gościem na dworze monarchów i wojen. Z drugiej strony Cornet prowadzi swoją przeszłość z rogów myśliwych i listonoszy, z którymi dawali sygnały. Istnieje opinia koneserów i profesjonalistów, że kornet nie jest po mistrzowsku brzmiącą trąbką, ale małym delikatnym waltornią.
Jest inne narzędzie, o którym chcesz porozmawiać - to echo - kornet. Popularność zyskał w Anglii za panowania królowej Wiktorii, a także w Ameryce. To niezwykłe w obecności nie jednego, ale dwóch dzwonów. Kornetysta, przełączając się w trakcie gry na inne gniazdo, stworzył iluzję stłumionego dźwięku. Pomógł mu w tym drugi zawór. Ta opcja jest przydatna do tworzenia efektu echa. Instrument zyskał szeroką popularność, powstały prace na kornet echa, w którym ujawniono piękno jego dźwięku. Ta starożytna muzyka jest wykonywana przez kornetystów za granicą na tak rzadkim instrumencie już teraz (na przykład „Alpine Echo”). Te echa zostały wykonane - kornety w ograniczonych ilościach, głównym dostawcą była firma „Booseys & Hawkes”. Teraz są podobne instrumenty produkowane w Indiach, ale nie były one dobrze wykonane, więc wybierając kornet echowy, doświadczeni wykonawcy preferują stare kopie.
Kornet przypomina rurę, ale jego rura jest krótsza i szersza oraz wyposażona w zaślepki, a nie zawory. Korpus Cornet - rurka w kształcie stożka z szerokim wgłębieniem. Na podstawie rury i umiejscowiony ustnik, odtwarzający dźwięk. Mechanizm tłokowo-kątowy składa się z przycisków-przycisków. Klawisze są na tej samej wysokości co ustnik, w górnej części wzoru. Ten instrument muzyczny jest bardzo podobny do trąbki, ale są różnice.
Niewątpliwą zaletą korona-tłoka jest jego rozmiar - nieco ponad pół metra. Tak mała długość jest bardzo wygodna w użyciu.
W ogólnie przyjętej klasyfikacji kornet-a-tłok należy do klasy samolotów, co oznacza, że dźwięki w nim wydobywa się poprzez wibracje mas powietrza. Muzyk wieje powietrze, a on, gromadząc się w środku ciała, rozpoczyna ruchy oscylacyjne. Tu rodzi się unikalny dźwięk kornetu. Jednocześnie zakres tonalności tego małego instrumentu dętego jest szeroki i bogaty. Potrafi wziąć do trzech oktaw, co pozwala mu grać nie tylko standardowe programy, które są klasykami, ale także wzbogacać melodie za pomocą improwizacji. Cornet to instrument w połowie tonalny. Dźwięk rury był kiedyś ciężki i nieelastyczny, w kornecie pnia rury miała dużą liczbę obrotów i brzmiała bardziej miękko.
Aksamitna barwa kornetu-a-tłoka jest słyszalna tylko w pierwszej oktawie, w dolnym rejestrze staje się bolesna i podstępna. Przechodząc do drugiej oktawy, dźwięk zmienia się na ostrzejszy, bardziej bezczelny i rezonansowy. Te emocjonalnie barwne dźwięki kornetu były doskonale wykorzystane w jego dziełach Hectora Berlioza, Piotra Iljicza Czajkowskiego i Georgesa Bizeta.
Wykonawcy jazzu również zakochali się w Cornet-a-piston, a żaden zespół jazzowy nie mógłby się bez niego obejść. Słynnymi miłośnikami jazzu w Cornet byli Louis Daniel Armstrong i Joseph „King” Oliver.
W ubiegłym wieku ulepszono konstrukcje rur, a trębacze poprawili swoje umiejętności zawodowe, co z powodzeniem wyeliminowało problem braku prędkości i niskiego koloru dźwięku. Po tym kornet-a-tłoki całkowicie zniknęły z orkiestr. Obecnie partie orkiestrowe pisane na kornety wykonywane są na trąbkach, choć czasem słychać oryginalny dźwięk.
Zostaw Swój Komentarz